Boisz się życia?
W różnych dywagacjach na temat życia wiecznego, a czasem w próbach zaprzeczenia w ogóle jego istnieniu, gdzieś na dnie kryje się lęk. Ważnym pytaniem jest to, czy bardziej boję się, że ,,po tamtej stronie” nic nie ma, czy też tego, że tam jest tak wiele, a ja nic o tym nie wiem… Saduceusze nie wiedząc jak TAM jest, próbowali Pana Jezusa przeciągnąć na swoją stronę poprzez wyszukiwanie argumentów, mających zaprzeczyć w logiczny sposób możliwości istnienia człowieka po śmierci.
Jako wierzący niejednokrotnie mogę spotkać się z pytaniami, w których ktoś chce albo zaprzeczyć wierze, albo czasem ją zbagatelizować a nawet wyśmiać. Może spotkaliśmy się z pytaniem: ,,Czy Bóg może stworzyć kamień, którego sam nie będzie mógł podnieść”? Jeśli stworzy taki kamień i go nie podniesie, w takim razie nie jest WszechMOCNY. Jeśli nie stworzy takiego kamienia, to pewnie nie jest WszechMOGĄCY.
Rozwiązanie leży oczywiście w zupełnie innej przestrzeni – każde stworzenie ma swój konkretny cel, jest do czegoś powołane. Po co zatem miałby tworzyć taki kamień – by udowodnić coś człowiekowi? Oczywiście za tą zagadką kryje się obawa przed tym, że On naprawdę jest Wszechmocny i Wszechmogący; próba ,,zdegradowania” Go do poziomu własnych wątpliwości, niewiedzy, niewiary.
Stawiaj pytania, jeśli masz wątpliwości. Szukaj odpowiedzi u Boga, ludzi… ale spójrz co może kryć się pod powierzchnią tych wszelkiego rodzaju wątpliwości. Może zobaczysz tam wiele lęków, przed którymi do tej pory uciekałeś.
Słowa Ewangelii według św. Łukasza:
Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: ”Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: ”Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzaku, gdy Pana nazywa „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją”.
Oto Słowo Pańskie.