Gdzie chowasz światło?
Wstydzenie się Chrystusa przyjmuje często formy ,,tolerancji”, która polega na ukrywaniu własnej wiary i godzeniu się na kompromisy niedopuszczalne dla tego, kto chce być Jego prawdziwym uczniem. Iluż ludzi, również pośród chrześcijan, godzi się dziś na kompromisy! – nauczał Jan Paweł II w czasie audiencji generalnej w Watykanie, 1 kwietnia 1992r.
Próba schowania światła Bożego, złożonego w lampę życia każdego z nas prędzej czy później może prowadzić do jego przygaszenia. Bożego światła nie zgasimy ani w nas samych, ani w tym świecie. Jednak próbując schować je przed światem prędzej czy później w duchu źle pojętej tolerancji będziemy musieli pójść na kompromis z tym światem w wielu dziedzinach naszego życia.
Niewątpliwie osobą nie idącą na takie kompromisy był za swego życia Ojciec Pio – patron dnia dzisiejszego. Świętość to rozpalanie innych światłem, którym Bóg świeci w nas.
Słowa Ewangelii według św. Łukasza:
Jezus powiedział do tłumów: „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma”.
Oto Słowo Pańskie.