Ile cię trzeba cenić
Ten tylko się dowie, kto cię stracił. Poza początkiem naszej epopei narodowej, w podobny sposób na ten temat mówi powiedzenie: całe życie tracimy zdrowie by zdobyć pieniądze tylko po to, by później tracić pieniądze dla odzyskania zdrowia.
Czy faktycznie potrafimy dostrzec wartość, docenić i być wdzięcznymi za zdrowie, życie i szereg innych wartości dopiero wtedy, gdy je tracimy?
Dziś w Ewangelii mowa jest o ludziach, którzy doświadczyli cudu wyjścia z bardzo beznadziejnej sytuacji – choroby trądu, która dotknęła ich ciała. Są oni niewątpliwie obrazem schorowanej na duszy i na ciele ludzkości, która w zdecydowanej większości mimo Bożej pomocy nie potrafi dostrzec źródła uzdrowienia, uleczenia i ku temu źródłu się zwrócić z najprostszym ,,dziękuję”.
Ten jeden z dziesięciu, to dziesięć procent ludzkości niech będzie dla nas wskazówką i zachętą do ,,wyobraźni miłosierdzia”. Do kreatywności w okazywaniu wdzięczności Bogu choćby przez pomoc ludziom. Pewna kobieta na Przystanku Woodstock mówiąc świadectwo wiary w Boga wspomniała, że owocem spotkania z Miłosiernym w jej życiu jest ciągłe dawanie tzw. dziesięciny. To nic, że zarabiała ,,najniższą krajową”, bo w jej przekonaniu to o wiele więcej od tych, którzy nie mają nic. Każdego miesiąca z własnych przychodów odliczała zawsze dziesięć procent, by przekazać to komuś potrzebującemu. Jako dziękczynienie Panu Bogu za życie, zdrowie, pracę, rodzinę, każdy kolejny dzień i setki innych ,,prezentów”…
Słowa Ewangelii według św. Łukasza:
Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.