Jak platforma wiertnicza

Ogromna konstrukcja, robiąca niesamowite wrażenie. Ale przecież to nie wszystko. Przecież to, co widoczne ponad powierznią wody jest tylko częścią całości instalacji platformy wiertniczej na morzu. Dopiero zanurzenie się w wodzie pozwala dostrzec jak wiele jeszcze jest zakryte przed naszymi oczami. A przecież to nie wszystko… Wbicie się w dno morza i to na dodatek nie wiadomo jeszcze na jaką głębokość może pozwolić nam dotrzeć do tego, co jest istotą całej tej budowli.

Czy podobnie nie jest z krzyżem Chrystusa Pana? Widzimy krzyż i możemy przyglądać się mu tak jak platformie wiertniczej, wystającej ponad powierzchnią wody. Tak jak zanurzenie się w wodę pozwala zobaczyć więcej, tak zanurzenie w wierze pozwala spojrzeć z innej perspektywy na krzyż i głębiej starać się go zrozumieć. Prawdopodobnie jednak to nie wszystko.

Trzeba jeszcze wbić się w dno morza by dotrzeć do złoża ropy. Dotknąć cierpienia, wbić się w swoje serce, życie i to na taką głębokość, o której sami nie wiemy jak wielką będzie. Dotknąć cierpienia, własnych ran… by dotrzeć do złóż miłości Boga, z których tylko może popłynąć paliwo do uzdrowienia, wybaczenia, zbawienia… i pełnego zrozumienia tego wszystkiego, co zostało zainstalowane wyżej. Krzyża.

Czytanie z Księgi Liczb:

W owych dniach podczas drogi lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: „Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny”. Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli zatem ludzie do Mojżesza, mówiąc: „Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże”. I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: „Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu”. Sporządził więc Mojżesz węża z brązu i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża z brązu, zostawał przy życiu.

Oto Słowo Boże.