Kanapa i komora celna
Wiele tysięcy ludzi na miejscu, a wiele milionów za pośrednictwem mediów miało możliwość usłyszeć słowa papieża Franciszka, wypowiedziane w kulminacyjnym momencie Światowych Dni Młodzieży, które miały miejsce w Krakowie w 2016 roku. Słowa o zejściu z kanapy. O wzięciu życia we własne ręce razem z Chrystusem. Słowa o przejściu od wygodnictwa do działania i ryzyka.
Wygoda komory celnej – nie ze względu na luksusowe warunki, ile raczej ze względu na stabilne życie i względnie dobrą pozycję społeczną – mogła być dla Mateusza niczym kanapa, która nie chciała wypuścić do dalszej drogi.
Wyłączyć tv, odłożyć telefon, zejść z kanapy – różnych przestrzeni mojego życia, które w tym momencie zatrzymują mnie w drodze aktywności, zerwania z nałogiem, wyjściu do ludzi, depresji, itd. Różne możemy mieć kanapy… Pójdź za Mną.
Słowa Ewangelii według św. Mateusza:
Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.
Oto Słowo Pańskie