Bądź mimo wszystko
Długi czas słuchania Pana Jezusa wraz z ludźmi; potem uczestniczenie w cudzie rozmnożenia pokarmu dla 5 tysięcy mężczyzn, pomoc w nakarmieniu ich. I nagle decyzja, że On chce pozostać teraz sam, że trzeba odejść na jakąś odległość, zostawiając ten tłum ludzi przeżywających entuzjazm wiary i samego Pana Jezusa. Jeszcze na dodatek te trudności związane z wieczorną przeprawą przez jezioro.
Ile tego wszystkiego musiało kłębić się w sercach i głowach Apostołów. Od entuzjazmu, przez sytuację kryzysową, doświadczanie cudu aż do samotnego zmagania się na jeziorze bez Pana Jezusa. No i to Jego przyjście…
W tym wszystkim to ostatnie ukazuje się jako na swój sposób złamanie praw natury po to, by przyjść z pomocą człowiekowi utrudzonemu. Nie wiemy, czy Apostołów męczyło bardziej wiosłowanie i przeciwny wiatr, czy też ten wewnętrzny zamęt, w którym tak wiele było chwiejnych uczuć i myśli. Jednak warto dziś spojrzeć na Pana, który łamie prawa natury, prawa rządzące tym światem – w końcu umarł i zmartwychwstał – po to, by przyjść do Ciebie i do mnie w chwilach zamętu w celu wsparcia nas swoją obecnością. Bądź też przy innych, nawet jeśli wydaje się że nie jesteś w stanie jakkolwiek pomóc. Po prostu bądź.
Słowa z Ewangelii według świętego Marka:
Kiedy Jezus nasycił pięć tysięcy mężczyzn, zaraz przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum. Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć. Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”. I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył. Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały.
Oto Słowo Pańskie.